|
Constans by adam xyz.avi
|
| Constans by adam xyz.avi Rozmiar 702,6 MB |
(1980) Po ukończeniu technikum elektrycznego Witold odbywa służbę wojskową. Bierze udział w wysokogórskiej wspinaczce. W schronisku jeden z taterników z uznaniem wspomina jego ojca, który przed paru laty poniósł tragiczną śmierć w górach, wręcza mu też swą wizytówkę. Dzięki niej Witek po wyjściu z wojska otrzymuje atrakcyjną posadę w przedsiębiorstwie organizacji wystaw. Wkrótce wraz z całą ekipą wyjeżdża służbowo do Indii. Tam stwierdza, że jego szef, Mariusz, dopuszcza się machinacji w rozliczeniach dewizowych. W czasie wolnym od pracy Witek poznaje folklor, obyczaje, kulturę indyjską. Po powrocie do kraju Witek rozmawia z kolegami, usiłuje zrozumieć powody przymykania oczu na nieczyste interesy Mariusza. Wskutek nagłej choroby matki, Witold udaje się do prowincjonalnego miasteczka, gdzie w szpitalu zastaje ją na łóżku ustawionym, z braku miejsc, w korytarzu. Jego interwencja w tej sprawie pozostaje bez rezultatu. Od pielęgniarki Grażyny dowiaduje się, że należało dać łapówkę. Matka tymczasem, świadoma, że nie ma dla niej ratunku, postanawia powrócić do domu. Wkrótce umiera. Dzięki koledze z wojska, Stefanowi, Witold otrząsa się po stracie matki. Obaj udają się do Zakopanego na obóz kondycyjny przed planowaną wyprawą w Himalaje. Witold jednak zostaje stamtąd odwołany do pracy, gdyż firma ponownie wysyła go służbowo za granicę. Znów jest świadkiem nielegalnych transakcji Mariusza, namawiającego go w dodatku do współudziału w tym procederze. Witold kategorycznie od-rzuca ofertę. Z zemsty koledze urządzają mu w hotelu "kocówę". W kraju Witold bezskutecznie usiłuje przemówić im do sumienia. Mariusz zaś nadal namawia go do udziału w swych kombinacjach. Napotykając na zdecydowany sprzeciw Witolda, poleca mu wykonanie robót w prywatnym domu wpływowej osobistości. Narażając się na skreślenie z listy osób wysyłanych do Kanady, Witold odmawia i zapowiada złożenie odwołania do Rady Zakładowej.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plsyriusz777.pev.pl
|
|
Cytat |
A lie has no legs - kłamstwo nie ma nóg. (kłamstwo ma krótkie nogi). (kłamstwo ma krótkie nogi) Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba /Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów Nieba. . . Tęskno mi, Panie. . . Do kraju tego, gdzie winą jest duża Popsować gniazdo na gruszy bocanie, Bo wszystkim służą. . . Tęskno mi, Panie. . . Cyprian Norwid (1821 - 1883) Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił. Edmund Burke (1729-1797) Esteta to człowiek pozbawiony wszelkiej wolności odbioru i sądu. Ferro ignique - żelazem i ogniem (ogniem i mieczem); taktyka podboju i palenia ziemi.
|
|